Czego oczekujemy od warsztatów i mechaników?
Różne przemyślenia zebrane podczas rajdów.
Mechanik Samochodów Wewnętrzne mechanizmy pojazdu z napędem na cztery koła, składające się z mechanizmu różnicowego oraz innych elementów. Mobilny Zakład Serwisowo-Naprawczy Samochodów Czterokołowych, Mechanik Samochodów Nasza firma świadczy usługi na terenie Warszawy w zakresie obsługi i naprawy pojazdów samochodowych. Serwis i naprawa samochodów ciężarowych Warszawa 4×4, naprawa samochodów ciężarowych Warszawa 4×4 oraz mechanik samochodów ciężarowych Warszawa 4×4 są dostępne w tej firmie. Mechanizmy 4×4 łącznie z mechanizmem różnicowym itp. Mechanik Samochodów Serwis pojazdów z napędem na cztery koła, Na terenie miasta Warszawa nasza firma oferuje obsługę i naprawy pojazdów mechanicznych. mechanik 4×4, mechanik samochodowy 4×4, naprawa samochodów 4×4 Warszawa, Polska, najlepszy warsztat samochodowy w Warszawa.
Serwis Samochodów z Napędem na 4 koła, Nasza firma serwisuje i naprawia samochody w Warszawie. Mechanik 4×4, Mechanik Samochodów z napędem 4×4, Naprawa samochodów 4×4 Warszawa, Serwis i Naprawa Samochodów Warszawa.
Jestem kierownikiem warsztatu który przerabia 12, 15 aut osobowych w tygodniu .. To wcale nie wygląda tak jak opisujecie.. ustalony termin to ustalony termin.. więc to zależy od warsztatu czy wyrobi się w terminie ustalonym z klientem wcześniej.. to nie jest takie proste zrobić coś z niczego.. . Większość użytkowników wymaga rzeczy niemożliwych.. dobór części też nie jest taki prostu jak zwykły użytkownik postrzega.. większość aut to ulepy więc nie można od etatowego mechanika wymagać ze ze złomu ulepi perfect furę..
Panieneczce bym doradzał jak najszybciej poszukać tego mechanika, bo czas działa na niekorzyść, a szybko tanio i dobrze nie istnieje, no chyba że skorzysta z mojej rady.
Wole samemu coś zrobić niż oddawać auto do mechanika. Raz że zapłacę 2 razy więcej dwa ze nie mam zaufania. Wstawić nowe na stare. Ewentualnie jedno zrobić 2 inne rzeczy zepsuć. Robić tak zeby wracal jak najszybciej
Ja mam taki prosty trik jadę do kilku mechaników.Wszyscy mówią o usterce każdy coś i nie raz okazuje się że mogę zrobić to sam.Albo wybieram tego co jest tańszy i mądrzejówi.Nigdy nie wybieram tego co mówi będzie pan zadowolonyyyy i nic więcej.
Zdaje mi się – gdy tak patrzę na Edytę – że gdyby dotknęła człowieka ciężko poranionego to nie tylko ból by go odstąpił ale i chyba zaleczyły by mu się rany, aż powiedział by – nie bój sie o meje serce, nie należę do tych których zabijają wachlarzem.
Siedzę w temacie ponad 20 lat i wiem ze prowadzenie warsztatu to jedno a upierdliwy klient drugie. Szczególnie upierdliwo oszczędny (w złego tego słowa znaczeniu) mówisz mu ze powinien to czy tamto wymienić a on, ze panie a po co to jeszcze pojeździ. Zazwyczaj nie pojeździ. Szanuje klientów, którzy wiedza czego chcą. Fakt ze również jest mechaników oszustów, to już inna kwestia.
z tymi źle spisanymi czesciami o których mówi jeden pan jest taka akcja że nawet podajac numer vin w programie z czesciami, program protrafi podać złe elementy. a w zasadzie dobre ale nie pasujące nam do auta. spotkałem sie z tym kilka razy.
Jeszcze jedno tak naprawdę jak ktoś ma orginalny wspornik jeszcze wmiare dobry to lepiej dać tokarzowi niech dorobi nowe tulejki z mosiądzu zrobi rowek kslamitke i będzie najlepiej.Ale na to potrzeba czasu!!!A jak ktoś ma terenówkę to jedna zazwyczaj!i mu nie pasuje to i ludzie myślą że jak nowe to będzie cudowne a te części są coraz gorsze z roku na rok ostatnio…np dziś zmieniałem przeguby w boxerze kupione były takie średnie nie będę pisał firmy bo nie o to chodzi ale chodzą do niedawna były ok a teraz zrobili troszkę inny wymiar i nie ma miejsca na opaskę od manszety dobrze że jeszcze były orginalne dobre i wymiar pasował to jakoś się zmieściły bo te co dali do przegubu mijały się na 2mm myślę że przyszłości nie było w tym…
Taka jedna zasada jak jedziesz gdzieś do warsztatu i akurat spotykasz tam klienta co odbiera auto i widać po rozmowie ze on jest tam pierwszy raz w życiu między czasie dzwoni też ktoś opcy i zaraz po tobie przyjechał kolejny klient 1 raz tam to ja słabo to widzę.W promieniu kilku kilometrów jest parę warsztatów i oni właśnie mają takich klientów o czym to świadczy?o tym że ludzie robią tam raz i nie wracają czemu nie wracają to chyba wiesz???to nie tak jak u ciebie że jakiś pan lub pani się zakocha i przyjdzie i powie a teraz mnie noga boli…np my nie odbieramy opcych nr bo z tego co poznałem w życiu nie warto się umawiać z opcymi bo zapiszesz takiego na dany dzień dajmy na to pracy miało być na dwa dni a on nie przyjedzie!!!z nowymi klientami tak jest często!!!!na szczęście w tych czasach ludzie nie mają po jednym samochodzie i jak czasami tak bywało to się dzwoni do klienta który był umówiony na inny termin a że ma np 3auta to może przyprowadzić go karzdego dnia bo przeżyje bez niego i będzie miał wcześniej zrobione…tego jakoś nie widzicie!!!A jeśli już mamy jakiegoś nowego klienta to nasz stały klient dzwoni i pyta że ma znajomego tamten ma taki i taki problem ze robił samochody gdzieś tam ale go okłamywali itd itd i dopiero wtedy ktoś opcy się dodzwoni.Wiec nawet jeśli np ty byś miała nr to możesz sobie dzwonić a czym bardziej ktoś natrętnie dzwoni tym bardziej jest olewany.Bo ci ludzie w tych czasach odkąd mają tel za darmo to potrafią truć dupę godzinami nawet szkoda czasu na takie pogawędki z kimś obcym bo i tak mamy zawsze tyle pracy że stoją ludzie w kolejce…a co do terenówek to też parę obsługujemy fakt nie jest to osobowe auto i potrzebuje trochę więcej czasu i uwagi prosty przykład wymienić wspornik drążków w witraże.Naeet jeśli kupisz najlepszy zamiennik to się nie nadaje to według mnie bo jest skręcony na siłę i kręci się razem z tulejkami.Zawsze go rozbieram dotaczam podkładkę dystansowa tak żeby miało to ręce i nogi.Widywalem takie wsporniki założone a po miesiącu są luźne już…niby odkręcić 4sruby i końcówkę tak a schodzi się 2godz z tym bo zrobić dziadosko to lepiej wcale…plus jest stałego warsztatu taki też ja jak coś robię i jest np słaby gwint to się geintuje zmienia śruby smaruje żeby nie korodowalo to itd.bo robię to tak jak dla siebie następnym razem mam łatwiej to rozebrać.Natomiast jak ktoś robi aby zrobić i zarobić to robi to na sztukę i nie przejmuje się co potem.Zawsze jak ktoś kupuję samochód zecz jasna urzywany to są takie miejsca że niby chwilę się coś robi ale poprzednik tak to zrobił że jest problem.Lepiej się robi samochód jak znasz go na pamięć z lat wiesz co jest słabe itd…zmiana warsztow to nic dobrego i dla właściciela i dla tego co potem to robi.Fakt czasem bywają kupione samochody że widać że ktoś to robił z sercem ale sporadycznie takie coś ma miejsce.Jak widzisz tu nie chodzi mi o żadna reklamę itd bo jest ona zbędna tylko mówię jak to odczuwam jako mechanik.a jak przychodzi nowy klient i zaczyna od targowania to nawet rozmawiać się nie chce.Ludzie są tak tępi że nie rozumieją że na początku zawsze klienta traktuje się łagodniej przykład tego wasu od wiary nowy klient bym go poprawił i nawet nie wspomniał a powiesz takiemu np 50 za wymianę bo i zbierznosc trzeba zrobić a zapewne gwinty zardzewiałe a on opuścisz 10.powinno się mu oddać ta część i niech jedzie dalej zapłaci 50 za wymianę 100 za zbierznosc i że 30 za poprawienie niby nowego wspornika wtedy będzie miał taniej!!!!Tacy są klienci zazwyczaj z ulicy bo gdzieś go oszukiwali to przychodzi z myślą za zdzierasz z niego i się targuje a ty nawet połowy nie bierzesz tego co się powinno bo bywają tacy że przyjdą raz a potem jeszcze chodzą i dupę obrabiają człowiekowi miał wymienić wspornik kupiłem mu nowy a on mi go przerabiał i jeszcze 30 chciał za to!!!!Idź pan i sam se go zmien tak się powinno mówić takim!!!!Myślę że trochę zrozumiecie nas mechaników a nie tylko narzekacie!!!!!
Mając warsztat ponad 25lat czyli z pokolenia na pokolenie przykro tego słuchać!!!karzda zecz dodatkowa ustalana jest telefonicznie karzda cena jest negocjowana z klientem czy mu pasuje czy chce może coś tańszego?fakt lepiej jest ze stałymi klientami wiadomo odrazu jak ktoś chce mieć to zrobione na jakich czesciach itd…a co do terminu to zawsze planujemy pracę na 2tyg do przodu i nigdy nie ma problemu!!!Edytko czuję że hlodnica była problemem bo ciekła a po wymianie okazało się że jest zbyt wysokie ciśnienie a że ktoś tego nie sprawdził po wymianie to pękła kolejną zawsze jak coś robimy to potem robimy jazdę próbną!często tak jest że wychodzą inne zeczy po takiej jeździe bo klient do pewnych zeczy przywykł itd itd itd…na koniec jeden papier za części a drugi za robotę…Mamy tylko i wyłącznie stałych klientów z pokolenia na pokolenie znamy się od lat!!!tak jest dobrze dla obu stron!!!!Tanio szybko i dobrze to możemy się umówić na kawę jak chcesz żeby nie było ja zapraszam więc zapłacę.Bola mnie akurat plecy😏Pozdrawiam….Zapewne u nas nie byłaś mimo że to okolice Wawy od chyba twojej strony???
wymiana lozysk most dana 35 jeep xj – dluga rura – zeby byla dluzsza o 10cm niz cały most, mlotek 2kg, 3 pukniecia i po sprawie. po 20 min mialem juz zalozone nowe lozyska z uszczelniaczami. trudne? trzeba tylko sprobowac i pokombinowac. jestesmy inteligentnym narodem, więc wiekszosc rzeczy sami powinnismy robic w swoich terenowkach. no chyba ze jest sie leniem to odrazu mowia a nie da sie, a ja nie umie itp. pozdrawiam
Ja tam zawsze sam próbuję (jeszcze nie terenówka) jak nie wychodzi dzwonię do znajomego mechanika 😀 BTW czy ktoś myślał o ofroadzie w Tarpanie (serio pytam)
Co do mechanikow i mechesow nalezy tez rozgrzniczyc czy placzesz przy rachunku czy nie bo za drogo.ja na przyklad juz nie robie aut bo ludzie placza na cyfre za rzetelna robote tylko maszyny rozne,poza stalymi klientami
powiem tak z mechanikami jest tak jak z lekarzami trafisz na mechanika który leczy tylko objawy to z reguły są wymieniacze bez myślni. albo znajdziesz mechanika /lekarza który leczy przyczynowo-skutkowy tak ze znajdzie usterkę i przyczyny tej awarii
oglądam a nawet terenówki nie mam <3
Jestem kierownikiem warsztatu który przerabia 12, 15 aut osobowych w tygodniu .. To wcale nie wygląda tak jak opisujecie.. ustalony termin to ustalony termin.. więc to zależy od warsztatu czy wyrobi się w terminie ustalonym z klientem wcześniej.. to nie jest takie proste zrobić coś z niczego.. . Większość użytkowników wymaga rzeczy niemożliwych.. dobór części też nie jest taki prostu jak zwykły użytkownik postrzega.. większość aut to ulepy więc nie można od etatowego mechanika wymagać ze ze złomu ulepi perfect furę..
11:44 mmmmm😵
11:40 mmmmm dzień dobry Miła Pani może pójdziemy na kawę?
Do takiej fizjoterapeutki chodziłbym kilka razy w tygodniu i obiecuję, że nie znalazłaby powodu moich "bulów" 🤣
👍 👍 👍
Panieneczce bym doradzał jak najszybciej poszukać tego mechanika, bo czas działa na niekorzyść, a szybko tanio i dobrze nie istnieje, no chyba że skorzysta z mojej rady.
Wole samemu coś zrobić niż oddawać auto do mechanika. Raz że zapłacę 2 razy więcej dwa ze nie mam zaufania. Wstawić nowe na stare. Ewentualnie jedno zrobić 2 inne rzeczy zepsuć. Robić tak zeby wracal jak najszybciej
Mechanicy naciągają i jeszcze robią łachę . Dla mnie to 50 % mechaników to cwaniacy i naciągacze.
szybko, tanio i dobrze niemożliwe
Edytka to jest kochana
Ja mam taki prosty trik jadę do kilku mechaników.Wszyscy mówią o usterce każdy coś i nie raz okazuje się że mogę zrobić to sam.Albo wybieram tego co jest tańszy i mądrzejówi.Nigdy nie wybieram tego co mówi będzie pan zadowolonyyyy i nic więcej.
Zdaje mi się – gdy tak patrzę na Edytę – że gdyby dotknęła człowieka ciężko poranionego to nie tylko ból by go odstąpił ale i chyba zaleczyły by mu się rany, aż powiedział by – nie bój sie o meje serce, nie należę do tych których zabijają wachlarzem.
Co się stało, z tą twoją zmotą?
Jak dobrze, że już jej nie ma 🙂
Siedzę w temacie ponad 20 lat i wiem ze prowadzenie warsztatu to jedno a upierdliwy klient drugie. Szczególnie upierdliwo oszczędny (w złego tego słowa znaczeniu) mówisz mu ze powinien to czy tamto wymienić a on, ze panie a po co to jeszcze pojeździ. Zazwyczaj nie pojeździ. Szanuje klientów, którzy wiedza czego chcą. Fakt ze również jest mechaników oszustów, to już inna kwestia.
Pani prowadząca jest gwiazdą tego kanału. 😉
z tymi źle spisanymi czesciami o których mówi jeden pan jest taka akcja że nawet podajac numer vin w programie z czesciami, program protrafi podać złe elementy. a w zasadzie dobre ale nie pasujące nam do auta. spotkałem sie z tym kilka razy.
Edytko gdzie mieszkasz.
Aniele gdzie masz gabinet Edytka zostanę twym klientem do końca życia 😍😍😍😍💕💓💓
Jeszcze jedno tak naprawdę jak ktoś ma orginalny wspornik jeszcze wmiare dobry to lepiej dać tokarzowi niech dorobi nowe tulejki z mosiądzu zrobi rowek kslamitke i będzie najlepiej.Ale na to potrzeba czasu!!!A jak ktoś ma terenówkę to jedna zazwyczaj!i mu nie pasuje to i ludzie myślą że jak nowe to będzie cudowne a te części są coraz gorsze z roku na rok ostatnio…np dziś zmieniałem przeguby w boxerze kupione były takie średnie nie będę pisał firmy bo nie o to chodzi ale chodzą do niedawna były ok a teraz zrobili troszkę inny wymiar i nie ma miejsca na opaskę od manszety dobrze że jeszcze były orginalne dobre i wymiar pasował to jakoś się zmieściły bo te co dali do przegubu mijały się na 2mm myślę że przyszłości nie było w tym…
Taka jedna zasada jak jedziesz gdzieś do warsztatu i akurat spotykasz tam klienta co odbiera auto i widać po rozmowie ze on jest tam pierwszy raz w życiu między czasie dzwoni też ktoś opcy i zaraz po tobie przyjechał kolejny klient 1 raz tam to ja słabo to widzę.W promieniu kilku kilometrów jest parę warsztatów i oni właśnie mają takich klientów o czym to świadczy?o tym że ludzie robią tam raz i nie wracają czemu nie wracają to chyba wiesz???to nie tak jak u ciebie że jakiś pan lub pani się zakocha i przyjdzie i powie a teraz mnie noga boli…np my nie odbieramy opcych nr bo z tego co poznałem w życiu nie warto się umawiać z opcymi bo zapiszesz takiego na dany dzień dajmy na to pracy miało być na dwa dni a on nie przyjedzie!!!z nowymi klientami tak jest często!!!!na szczęście w tych czasach ludzie nie mają po jednym samochodzie i jak czasami tak bywało to się dzwoni do klienta który był umówiony na inny termin a że ma np 3auta to może przyprowadzić go karzdego dnia bo przeżyje bez niego i będzie miał wcześniej zrobione…tego jakoś nie widzicie!!!A jeśli już mamy jakiegoś nowego klienta to nasz stały klient dzwoni i pyta że ma znajomego tamten ma taki i taki problem ze robił samochody gdzieś tam ale go okłamywali itd itd i dopiero wtedy ktoś opcy się dodzwoni.Wiec nawet jeśli np ty byś miała nr to możesz sobie dzwonić a czym bardziej ktoś natrętnie dzwoni tym bardziej jest olewany.Bo ci ludzie w tych czasach odkąd mają tel za darmo to potrafią truć dupę godzinami nawet szkoda czasu na takie pogawędki z kimś obcym bo i tak mamy zawsze tyle pracy że stoją ludzie w kolejce…a co do terenówek to też parę obsługujemy fakt nie jest to osobowe auto i potrzebuje trochę więcej czasu i uwagi prosty przykład wymienić wspornik drążków w witraże.Naeet jeśli kupisz najlepszy zamiennik to się nie nadaje to według mnie bo jest skręcony na siłę i kręci się razem z tulejkami.Zawsze go rozbieram dotaczam podkładkę dystansowa tak żeby miało to ręce i nogi.Widywalem takie wsporniki założone a po miesiącu są luźne już…niby odkręcić 4sruby i końcówkę tak a schodzi się 2godz z tym bo zrobić dziadosko to lepiej wcale…plus jest stałego warsztatu taki też ja jak coś robię i jest np słaby gwint to się geintuje zmienia śruby smaruje żeby nie korodowalo to itd.bo robię to tak jak dla siebie następnym razem mam łatwiej to rozebrać.Natomiast jak ktoś robi aby zrobić i zarobić to robi to na sztukę i nie przejmuje się co potem.Zawsze jak ktoś kupuję samochód zecz jasna urzywany to są takie miejsca że niby chwilę się coś robi ale poprzednik tak to zrobił że jest problem.Lepiej się robi samochód jak znasz go na pamięć z lat wiesz co jest słabe itd…zmiana warsztow to nic dobrego i dla właściciela i dla tego co potem to robi.Fakt czasem bywają kupione samochody że widać że ktoś to robił z sercem ale sporadycznie takie coś ma miejsce.Jak widzisz tu nie chodzi mi o żadna reklamę itd bo jest ona zbędna tylko mówię jak to odczuwam jako mechanik.a jak przychodzi nowy klient i zaczyna od targowania to nawet rozmawiać się nie chce.Ludzie są tak tępi że nie rozumieją że na początku zawsze klienta traktuje się łagodniej przykład tego wasu od wiary nowy klient bym go poprawił i nawet nie wspomniał a powiesz takiemu np 50 za wymianę bo i zbierznosc trzeba zrobić a zapewne gwinty zardzewiałe a on opuścisz 10.powinno się mu oddać ta część i niech jedzie dalej zapłaci 50 za wymianę 100 za zbierznosc i że 30 za poprawienie niby nowego wspornika wtedy będzie miał taniej!!!!Tacy są klienci zazwyczaj z ulicy bo gdzieś go oszukiwali to przychodzi z myślą za zdzierasz z niego i się targuje a ty nawet połowy nie bierzesz tego co się powinno bo bywają tacy że przyjdą raz a potem jeszcze chodzą i dupę obrabiają człowiekowi miał wymienić wspornik kupiłem mu nowy a on mi go przerabiał i jeszcze 30 chciał za to!!!!Idź pan i sam se go zmien tak się powinno mówić takim!!!!Myślę że trochę zrozumiecie nas mechaników a nie tylko narzekacie!!!!!
Mając warsztat ponad 25lat czyli z pokolenia na pokolenie przykro tego słuchać!!!karzda zecz dodatkowa ustalana jest telefonicznie karzda cena jest negocjowana z klientem czy mu pasuje czy chce może coś tańszego?fakt lepiej jest ze stałymi klientami wiadomo odrazu jak ktoś chce mieć to zrobione na jakich czesciach itd…a co do terminu to zawsze planujemy pracę na 2tyg do przodu i nigdy nie ma problemu!!!Edytko czuję że hlodnica była problemem bo ciekła a po wymianie okazało się że jest zbyt wysokie ciśnienie a że ktoś tego nie sprawdził po wymianie to pękła kolejną zawsze jak coś robimy to potem robimy jazdę próbną!często tak jest że wychodzą inne zeczy po takiej jeździe bo klient do pewnych zeczy przywykł itd itd itd…na koniec jeden papier za części a drugi za robotę…Mamy tylko i wyłącznie stałych klientów z pokolenia na pokolenie znamy się od lat!!!tak jest dobrze dla obu stron!!!!Tanio szybko i dobrze to możemy się umówić na kawę jak chcesz żeby nie było ja zapraszam więc zapłacę.Bola mnie akurat plecy😏Pozdrawiam….Zapewne u nas nie byłaś mimo że to okolice Wawy od chyba twojej strony???
wymiana lozysk most dana 35 jeep xj – dluga rura – zeby byla dluzsza o 10cm niz cały most, mlotek 2kg, 3 pukniecia i po sprawie. po 20 min mialem juz zalozone nowe lozyska z uszczelniaczami. trudne? trzeba tylko sprobowac i pokombinowac. jestesmy inteligentnym narodem, więc wiekszosc rzeczy sami powinnismy robic w swoich terenowkach. no chyba ze jest sie leniem to odrazu mowia a nie da sie, a ja nie umie itp. pozdrawiam
Ja tam zawsze sam próbuję (jeszcze nie terenówka) jak nie wychodzi dzwonię do znajomego mechanika 😀 BTW czy ktoś myślał o ofroadzie w Tarpanie (serio pytam)
Ja szukam mechanika do sportage w okolicach Radomia, Ostrowa lub Sandomierza
Co do mechanikow i mechesow nalezy tez rozgrzniczyc czy placzesz przy rachunku czy nie bo za drogo.ja na przyklad juz nie robie aut bo ludzie placza na cyfre za rzetelna robote tylko maszyny rozne,poza stalymi klientami
powiem tak z mechanikami jest tak jak z lekarzami trafisz na mechanika który leczy tylko objawy to z reguły są wymieniacze bez myślni. albo znajdziesz mechanika /lekarza który leczy przyczynowo-skutkowy tak ze znajdzie usterkę i przyczyny tej awarii